Zapaść na rynku motoryzacyjnym trwa. Prawdopodobnie też będzie trwać jeszcze długo. Wprawdzie incydentalnie specjalne strefy ekonomiczne dostają wsparcie finansowe na wspomożenie spółek motoryzacyjnych ale jest to kropla w morzu potrzeb.
W Polsce firmy motoryzacyjne też otrzymywały wsparcie od polskiego rządu ale to również była kropla w morzu potrzeb. Co tu zresztą mówić o produkcji samochodów jak nie ma kto ich kupować. Ludzi po prostu nie stać na kupno nie tylko nowych samochodów ale również tych używanych. Zresztą już niedługo maja wejść przepisy dotyczące systemów ekologicznych i wówczas nowe samochody bardzo zdrożeją, natomiast postawiony zostanie szlaban na stare samochody.
Czyli należy się liczyć, że sytuacja na rynku samochodowym będzie jeszcze trudniejsza i nawet najlepszy kredyt samochodowy jej nie uzdrowi. Przecież wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z faktu, że najczęściej za kredyt samochodowy czy też rzadziej gotówkowy kupujemy auta. I jeżeli nie będzie koniunktury na rynku kredytów samochodowych nic z tego nie będzie. Jeżeli nie będzie kupujących samochodów koniunktura na rynku samochodowym nigdy nie wróci.
Jeżeli natomiast banki odblokują kredytowanie, jeżeli kryzys uda się pokonać to wróci zapotrzebowania na samochody, a starający się o najlepszy kredyt samochodowy będą o taki kredyt zabiegać. Niestety ale w naszym kraju najwięcej samochodów kupuje się za kredyt. I w tej sytuacji trzeba podkreślić że banki niestety nie są już tak chętne aby takich kredytów udzielać. To po pierwsze. Po drugie same kredyty są teraz bardzo drogie a ich warunki zbyt rygorystyczne. W związku z tym póki nie zmieni się sytuacja na rynkach finansowych zapaść na tym rynku pozostanie.
Niestety wszystko wskazuje na to, że szybko sytuacja się nie zmieni i nadal nie będziemy kupować samochodów. Po prostu są ważniejsze sprawy.